EXTERMINATOR
OPIS SPEKTAKLU:
Czterech przyjaciół gra w zespole deathmetalowym „Exterminator”. Marzyli o karierze muzycznej i piszczących fankach, a skończyło się na próbach w garażu. Pewnego dnia pojawia się propozycja od miejscowego urzędnika i szansa na występy przed szerszą publicznością. Gdzie jest granica kompromisu? Co znaczy „upadek” dla kapeli z zasadami? W co gra urzędnik i jaki związek ma z tym Koło Gospodyń Wiejskich? Komedia Przemka Jurka będąca adaptacją „Kochanowo i okolice” tego autora, dotyka problemu wyboru, przed którym coraz częściej stają młodzi ludzie. Wyboru między marzeniami a kompromisem, który wymusza rzeczywistość.
Recenzje
Trudna sztuka wyborów
Najnowsza premiera w warszawskim Teatrze Dramatycznym to nie lada gratka dla miłośników ciekawych dźwięków i melodii, która stara się w poruszanej problematyce połączyć dorosłe dylematy z młodzieńczymi miłościami. Spektakl „Exterminator” w reżyserii Aldony Figury powstał na podstawie komedii Przemka Jurka pod tytułem „Kochanowo i okolice”. Szansa, jak pokazuje życie, nie zawsze musi prowadzić do sukcesu. Niemniej jednak nieczęsto zdarza się dostanie jej po raz drugi – wykorzystać więc czy nie? Przed jednym z takich dylematów stanęli przyjaciele z młodości – Marceli, Makar, Jaromir i Lizzy. Życie stawia przed nimi przeszkody, których pokonanie będzie miało bezpośredni wpływ na ich życie, a także, a może przede wszystkim, na duchowy spokój. Czterech przyjaciół po latach spotyka się co piątek w lokalnym domu kultury, by rwać struny niczym mistrzowie światowego deathmetalu. Exterminator, bo tak panowie nazwali swój zespół, to nie tylko szansa na wspólne spędzenie czasu, jak za dawnych l … czytaj więcej
groźnej nazwy zespołu z tytułu spektaklu nie ma się co obawiać, death metal istnieje tu w jednym utworze, cała reszta muzycznej oprawy to znane piosenki w zaskakujących aranżacjach. świetnie się tego słucha, cudownie się to ogląda. pierwszy raz widziałem bisy w teatrze. rozumiem opera czy operetka, ale teatr? dramatyczny? i to na stojąco! na widowni zabawa i uśmiech, na scenie również widać zabawę i radochę z grania. oczywiście oprócz muzyki jest jeszcze treść opowieści, zabawna, z puentą, ze świetną grą aktorską. ubawiłem się do łez, i jeszcze nie raz, nie dwa zawitam na ten spektakl. jeden z najlepszych jakie w tym sezonie teatralnym zobaczyłem. to moja 101sza opinia na portalu tdw i tym bardziej jest mi miło że mogę zarekomendować ten wspaniały spektakl!